Postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy. Dochodzone roszczenia muszą zatem być jednorodne, czyli jednego rodzaju oraz oparte na jednakowej podstawie faktycznej. Roszczenia oparte na jednakowej podstawie faktycznej to roszczenia, których podstawę stanowi taka sama podstawa faktyczna (przesłanka sensu stricto) lub roszczenia, których istotne okoliczności faktyczne są wspólne (przesłanka sensu largo). Oczywiście mogą istnieć nieznaczne różnice pomiędzy indywidualnymi podstawami roszczeń, jednak niezbędne jest, aby istotne okoliczności faktyczne uzasadniały żądanie wspólne dla wszystkich roszczeń.
Innym poważnym ograniczeniem dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym, jest możliwość żądania przez pozwanego zabezpieczenia kosztów procesu w postaci kaucji w wysokości do 20 % wartości przedmiotu sporu. Może się to okazać sporą kwotą, którą muszą zgromadzić powodowie. Pozwany, składając wniosek o zobowiązanie powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu, winien uprawdopodobnić po pierwsze, że wytoczone przeciwko niemu powództwo jest oczywiście bezzasadne lub że jego uwzględnienie jest mało prawdopodobne, a zatem nosi cechy „pieniactwa procesowego”, a po drugie, że brak ustanowienia kaucji na zabezpieczenie jego przyszłego roszczenia o zasądzenie zwrotu kosztów procesu uniemożliwi lub poważnie utrudni ich egzekucję od strony powodowej.
Inną przeszkodą faktyczną może się okazać nieopłacalność prowadzenia takiego postępowania przez kancelarię prawniczą. Bowiem obowiązuje tu przymus adwokacko – radcowski. Jeśli wartość przedmiotu sporu jest niska, nie znajdzie się kancelaria chętna do poprowadzenia takiej sprawy. Są to długotrwałe, pracochłonne procesy sądowe wymagające zaangażowania często kilku osób zatrudnionych w kancelarii. Tytułem przykładu podam kilka dat dotyczących największej sprawy grupowej. Dotyczyła ona sporu z bankiem w zakresie kredytów hipotecznych. W grudniu 2010 r, wpłynął pozew do Sądu Okręgowego. W maju 2011 r. Sąd uznał iż powództwo nadaje się do rozpoznania w postępowaniu grupowym.
Bowiem postępowanie grupowe składa się z trzech faz. Pierwsza dotyczy dopuszczalności rozpoznania sprawy w postępowaniu grupowym i nazywana jest czasem „fazą certyfkacji”. Powód obowiązany jest udowodnić, że roszczenia członków grupy nadają się do rozpatrzenia w procedurze przewidzianej ustawą. Konieczne jest, aby roszczenia były jednego rodzaju oraz by wynikały z tej samej lub takiej samej podstawy faktycznej.
W trakcie drugiej fazy dochodzi do ostatecznego ustalenia składu osobowego grupy, a jej elementem jest w szczególności ogłoszenie w prasie o wszczęciu postępowania grupowego (a więc kolejne koszty procesowe). Każdy, komu przysługuje roszczenie spełniające określone warunki, może w oznaczonym terminie przystąpić do grupy, a pozwany może podnieść zarzuty co do członkostwa określonych osób w grupie lub podgrupach.
Trzecia faza postępowania grupowego przebiega co do zasady w myśl ogólnych przepisów przewidzianych w Kodeksie postępowania cywilnego. Kończyć się ona powinna merytorycznym rozstrzygnięciem sprawy grupowej co do istoty sprawy…
Wracając do tematu – rozstrzygnięcie z maja 2011 roku zostało zaskarżone przez bank (pozwanego), ale we wrześniu 2011 r., Sąd Apelacyjny prawomocnie oddalił zażalenie pozwanego. Sprawa wróciła wówczas do Sądu Okręgowego. W grudniu 2011 r. na posiedzeniu Sąd ustalił treść ogłoszenia oraz zdecydował, że zostanie ono opublikowane w dodatku „Komunikaty” w Gazecie Wyborczej. Ogłoszenie zostało opublikowane w styczniu 2012 r. Osoby zainteresowane przystąpieniem do grupy miały 2 miesiące od dnia publikacji ogłoszenia, aby złożyć oświadczenie o przystąpieniu do grupy oraz oświadczenie o zgodzie co do osoby reprezentanta grupy. Do dnia 31 marca 2012 r. do grupy w sumie przystąpiło 1247 osób, a we wrześniu 2012 r. Sąd wydał postanowienie, które ustaliło ostateczny skład osobowy grupy. Wartość przedmiotu sporu wyniosła 5 mln zł. Formalny etap postępowania zakończył się jednak dopiero po prawomocnym rozstrzygnięciu Sądu Apelacyjnego w przedmiocie gotówkowej kaucji na zabezpieczenie przyszłych ewentualnych roszczeń banku o zwrot na jego rzecz kosztów procesu. W listopadzie 2012 r. Sąd Apelacyjny prawomocnie oddalił w całości zażalenie banku w przedmiocie kaucji w kwocie 607.006 zł. W czerwcu 2013 r. odbyła się pierwsza rozprawa merytoryczna przed Sądem Okręgowym. W lipcu 2013 r. Sąd ogłosił wyrok i orzekł, że bank, pobierając raty kredytu od konsumentów-członków grupy, pobierał je częściowo bezprawnie, a kwoty te podlegają zwrotowi wraz z odsetkami ustawowymi (wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 3 lipca 2013 r., sygn.). Pozwany złożył apelację. W kwietniu 2014 r. zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego , który oddalił w całości apelację banku, a tym samym podtrzymał rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 kwietnia 2014 r.) . Jak widać proces w obu instancjach trwał kilka lat i wyrok jest prawomocny, jednak bank zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej (nadzwyczajnego środka zaskarżenia) do Sądu Najwyższego.
Źródła:
- Raport Helsińskiej Fundacji Praw człowieka – Pozwy grupowe doświadczenia po 4 latach ,Warszawa, lipiec 2014;
- Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2015 r. (I CSK 533/14);
- Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lutego 2015 r. (I ACz 43/15);
- Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia14 maja 2013 r. (I ACz 464/13);
- Postanowienie Sądu okręgowego w Łodzi z dnia 6 maja 2011 r. (II C 1693/10);
- Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 3 lipca 2013 r., (II C 1693/10);
- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 kwietnia 2014 r., (I ACa 1209/13).