Od początku 2010 roku 200 000 użytkowników sieci BitTorrent w USA zostało pozwanych przez tzw. trolli praw autorskich (copyright trolls). Są to firmy zatrudniające prawników i masowo pozywające użytkowników serwisów z plikami torrent w celu uzyskania korzyści finansowych.
Powodem dla wytaczania masowych pozwów użytkownikom sieciBitTorrent nie jest więc dążenie do wymierzenia sprawiedliwości piratom, a raczej uzyskanie informacji o użytkownikach sieci p2p. Następnie oskarżająca firma wysuwa propozycję ugody pod warunkiem zapłacenia jej od 1 500 do 3 000 dolarów. Często, w obawie o koszty sprawy sądowej i skutki ewentualnej porażki, oskarżone osoby zgadzają się na takie warunki.
TorrentFreak.com informuje, że przez lata sądy odrzuciły tysiące takich spraw, ale jak podaje serwis, ciągle zagrożonych jest około 145 000 użytkowników BitTorrent. Wielu z nich zostało oskarżonych m.in. w związku z pobraniem filmu Hurt Locker. W pułapce wojny. W tej sprawnie namierzono 24 582 użytkowników sieci p2p.
Pomimo wielkiej liczby oskarżonych, żadna ze spraw faktycznie nie trafiła pod rozwagę sądu. Innymi słowy, dowody, którymi strona oskarżająca podobno dysponowała nie zostały zbadane i nie ma nawet pewności, czy w ogóle jakiekolwiek istniały - podaje TorrentFreak.com.
Dla trolli praw autorskich nie ma to jednak znaczenia, bo jeśli przynajmniej połowa oskarżonych zapłaciła 2 500 dolarów w ramach ugody, to na ich koncie pojawiło się ćwierć miliarda dolarów przychodu.
Powyższy artykuł pochodzi z http://www.idg.pl/news/373778/bittorrent.200.000.uzytkownikow.pozwanych.od.2010.roku.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz